Portal gospodarka i ludzie autor: TRz
W przyszłym roku minie pięćdziesiąt lat, odkąd dawna hałda górnicza
po KWK Powstańców Śląskich w Bytomiu przejęta została przez Nadleśnictwo Brynek. Przekształcenia jej w teren leśny jest jednak procesem długotrwałym. Co dotąd udało się leśnikom osiągnąć?
Oczywiście podłoże hałdy to przede wszystkim skały powydobywcze, nie ma wykształconej gleby. Obecnie obserwujemy procesy początku inicjacji gleby. Na hałdzie porastają drzewostany złożone głównie z brzozy z domieszką akacji, modrzewia, sosny, dębu, olchy, klonu i jaworu - informuje Adam Mazur, zastępca Nadleśniczego w Nadleśnictwie Brynek.
Pokopalniana hałda znajduje się na wschód od dzielnicy Miechowice, pomiędzy autostradą A1, linią kolejową nr 131 i al. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Najlepiej widać ją z rejonu węzła drogowego tej ostatniej al. z ul. Celną. Od tamtej strony hałda sąsiaduje z pogórniczym zalewiskiem. W tym miejscu odpady poeksploatacyjne składowane są od stu lat.
Hałda znajdująca się przy zalewisku znajdującym się pomiędzy ul. Celną a Jana Nowaka Jeziorańskiego to składowisko odpadów górniczych po byłej KWK Bytom oraz KWK Powstańców Śląskich. Według informacji ustnych hałda ta powstawała już od roku 1920. Nadleśnictwo przejęło ten teren od miasta Bytom w 1972 r. Jej rekultywacja w kierunku leśnym była prowadzona w latach 90. - wylicza Adam Mazur.
Na przestrzeni ostatnich 40 lat leśnicy obserwują znaczny proces powiększania się zalewiska. Jest to związane z osiadaniem terenu, gdyż w tym miejscu wykształciła się niecka bezodpływowa. Na ten stan rzeczy ma wpływ również i to, że w przeszłości trwało w tym rejonie wydobycie węgla.
Stuletnia hałda w Miechowicach nie jest jedynym tego rodzaju pogórniczym obiektem w mieście na terenach zarządzanych przez Nadleśnictwo Brynek. Większe lub mniejsze hałdy po górnictwie kruszcowym znajdują się w lesie pomiędzy dzielnicami Stolarzowice i Sucha Góra.