Bogdanka odpowiada na wezwanie rynku

Trybuna Górnicza  Pytał: Maciej Dorosiński

Artur Wasil: Prowadzimy szereg inicjatyw podnoszących naszą konkurencyjność
W wywiadzie udzielonym portalowi netTG.pl ARTUR WASIL, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka, mówi m.in. o nowej strategii, najnowocześniejszej ścianie w polskim górnictwie i przyszłości spółki w kontekście zmian, które mają zachodzić w rodzimym sektorze węgla kamiennego. - Bogdanka dysponuje zasobami powyżej 2060 r. i to, o czym my dzisiaj możemy powiedzieć, to to, że Bogdanka będzie ostatnią kopalnią, która będzie likwidowana – stwierdził prezes Wasil. 
Ubiegły rok LW Bogdanka zamknęła mocnym akcentem w postaci nowej strategii. Zgodnie z nią chcecie wejść w produkcję węgla koksowego. Jaki potencjał jest w tym zakresie na Lubelszczyźnie i o jakiej skali wydobycia myślicie?
Nasza strategia zakłada zwiększenie liczby produktów dzięki selektywnemu wydobyciu węgla typu 34, poszerzeniu obszarów działalności oraz wytypowaniu, rozpoznaniu i udokumentowaniu nowych zasobów węgla typu 35. Zakładana wielkość produkcji wynika z przyjętych harmonogramów eksploatacji poszczególnych ścian oraz maksymalnych możliwości wydobywczych, uwzględniających selektywne wybieranie węgla i wydajności kompleksów ścianowych. W latach 2021-2025 produkowany będzie wyłącznie węgiel energetyczny, natomiast w okresie 2026-2040 wydobywany będzie także węgiel koksowy typu 34.
Od roku 2026 wolumen węgla koksowego wahać się będzie od 0,7 do 3,1 mln t rocznie, z wartością przeciętną na poziomie 1,9 mln t. Łączny wolumen produkcji netto węgla handlowego typu 32-33 w tym okresie operacyjnym będzie wynosić 147,3 mln t, natomiast węgla koksowego typu 34 szacujemy na 28,9 mln t. Muszę tu dodać, że w grudniu ub.r. złożyliśmy wniosek o koncesję rozpoznawczą na nowe złoża w okolicach Tomaszowa Lubelskiego i Hrubieszowa. Niebawem powinniśmy otrzymać decyzję.
Zgodnie z nową strategią Bogdanka ma być spółką działającą w wielu płaszczyznach. Ma to być m.in. fotowoltaika oraz świadczenie usług z wykorzystaniem dronów. Jak wyglądają przygotowania do wejścia na te rynki?
Projekt farmy fotowoltaicznej na terenach, które są własnością kopalni, jest w fazie postępowania przetargowego w formule „zaprojektuj-wybuduj”. Do końca czerwca br. planowane jest podpisanie umowy z wyłonionym w postępowaniu wykonawcą na pierwszy etap projektu, tj. instalacji o mocy 3 MW. Będzie ona wykorzystana na potrzeby wewnętrzne naszej spółki. W kwestii dronów jesteśmy obecnie na etapie wdrożenia ich zastosowań chociażby do monitoringu terenu górniczego.
Za pomocą tych urządzeń będziemy kontrolować wpływ naszej działalności na teren i środowisko oraz wykorzystywać te kompetencje do oceny zasobów rolnych, jakości upraw i monitoringu infrastruktury liniowej.
W 2020 r. uruchomiliście rekordową ścianę, którą śmiało można określić mianem najnowocześniejszej w polskim górnictwie. Jak prowadzi się wydobycie przy wykorzystaniu tak wielu innowacyjnych rozwiązań i jakie osiągacie wyniki oraz czy kolejne ściany też będą uzbrojone w taki high-tech?
Do wydobycia ze ściany 1/VIII/391 przygotowywaliśmy się od kilku lat, zarówno wykonując roboty chodnikowe, jak i opracowując narzędzia cyfrowe czy realizując zakupy niezbędnych maszyn i urządzeń. W efekcie jest to pierwsza w tak wysokim stopniu „inteligentna” ściana w górnictwie węgla kamiennego w Polsce, a także pierwszy przykład tak kompleksowego wykorzystania narzędzi cyfrowych, w tym internetu rzeczy.
Obecnie w ścianie działają: systemy przeciążeniowe dobierające optymalne parametry pracy kombajnu i przenośnika ścianowego; system pamięci skrawu, który jest testowany i oceniany; platforma IIoT monitorująca w czasie rzeczywistym parametry pracy maszyn kompleksu i odstawy ścianowej; algorytmy predykcyjne uczenia maszynowego dla oceny stanu maszyn i ich elementów; dyspozytornia odstawy urobku i odstawa bezobsługowa urobku oraz systemy do rozcięć wzdłużnych i połączeń taśm przenośnikowych. Poszczególne elementy będą rozwijane w miarę zdobywanych doświadczeń zarówno w przedmiotowym ciągu technologicznym ściany 1/VIII/391, jak i w kolejnych kompleksach kombajnowych i strugowych.
Wszystkie systemy zastosowane w ścianie podlegają ocenie i weryfikacji i przy kolejnych modernizacjach. Te wnioski będą uwzględniane i realizowane tam, gdzie jest to możliwe – jeśli nie w całości, to nawet w pewnych fragmentach. Na tej ścianie zakładaliśmy średnie wydobycie na poziomie 20 tys. t na dobę i jest ono realizowane. Jej rekord to, póki co, 28 tys. t na dobę.
Zostając w temacie wydobycia, muszę spytać, na jakim etapie są przygotowania do wydobycia w złożu Ostrów, gdzie ma funkcjonować ściana o długości 370 m?
Ściana 1/II/382 o długości 372 m ruszy w drugim półroczu 2021 r. Na dziś zakończona została jej rozcinka i przystępujemy do montażu układu odstawy urobku. Spodziewamy się tu wysokiej koncentracji produkcji i bardzo dobrych wyników produkcyjnych. W 2021 r. planujemy wydobycie na poziomie ok. 4 mln t. Całkowita planowana produkcja powinna przekroczyć 8,1 mln t.
O górnictwie w ciągu ostatnich tygodni mówi się najczęściej w kontekście umowy społecznej, która jest przedmiotem negocjacji strony rządowej i związków zawodowych. Określono już terminy funkcjonowania kopalń węgla energetycznego. Mówi się, że Bogdanka ma zakończyć działalność ok. 2049 r. Jaki scenariusz pan przewiduje?
Umowa społeczna jest intencjonalnym działaniem, natomiast jak ten program będzie wyglądał, jakie będą daty, to tu najważniejszym dokumentem będzie program notyfikowany przez Komisję Europejską. Tak naprawdę Bogdanka dysponuje zasobami powyżej 2060 r. i to, o czym my dzisiaj możemy powiedzieć, to to, że Bogdanka będzie ostatnią kopalnią, która będzie likwidowana. Bogdanka będzie funkcjonować tak długo, jak długo potrzebny będzie węgiel energetyczny. W procesie notyfikacji pomocy publicznej dla sektora górnictwa węglowego jednym z podstawowych warunków jest założenie, że taka pomoc publiczna nie może zakłócać konkurencji.
Uważamy, że będziemy w stanie konkurować, niemniej jednak nie wiemy, jaka będzie intensyfikacja tego programu, jak będzie on wyglądał. Wiemy jednak, jak kształtują się nasze koszty, patrzymy na możliwość i konieczność konkurencji z węglem importowanym. Prowadzimy szereg inicjatyw podnoszących naszą konkurencyjność. Jesteśmy na etapie diagnozowania kolejnych dźwigni, które pozwolą nam produkować węgiel jeszcze taniej.
To, jak długo przetrwamy, będzie zależne od tego, za ile wydobywać będziemy węgiel i za ile go sprzedamy. Przypomnę, że nasza strategia zaprezentowana w grudniu 2020 r. odpowiada właśnie na wyzwania rynku. Jej główne założenia mają na celu utrzymanie zdolności produkcyjnych, podtrzymanie wysokich wskaźników rentowności spółki, selektywne wydobycie węgla typu 34, dywersyfikację przychodów poprzez poszerzenie obszarów swojej działalności oraz wytypowanie, rozpoznanie i udokumentowanie nowych zasobów węgla koksowego typu 35.