Portal gospodarka i ludzie autor: BAR
które dziś studiują górnictwo, mogą okazać się daleko większe, niż oni sami się spodziewają
Niestety nasz węgiel kamienny nie jest cenowo konkurencyjny. Pomijając Bogdankę i JSW, raczej trzeba zastanawiać się, jak to powoli i rozsądnie wygaszać, mając na uwadze sprawy społeczne oraz przestawienie całej energetyki na nową jakość – stwierdza w rozmowie z Trybuną Górniczą prof. Marek Cała, prezydent Międzynarodowego Komitetu Organizacyjnego Światowego Kongresu Górniczego, dziekan Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Cała rozmowa ukaże się w naszym tygodniku w czwartek, 15 kwietnia.
Jak w obliczu nadchodzących zmian może wyglądać przyszłość kształcenia kadr dla górnictwa? Czy ta ścieżka jest perspektywiczna i młodzi ludzie powinni rozważać ją przy wyborze swojego przyszłego zawodu?
Prawda jest taka, że młodzi ludzie absolutnie nie chcą słyszeć dziś o studiowaniu czegoś tak „złego”, jak górnictwo, które jest winne wszelkim grzechom. Nawet za pandemię już raz obwiniano przecież Śląsk i górników. Górnictwo kojarzy się z węglem – kamiennym i brunatnym, czyli czymś przeznaczonym do likwidacji. Natomiast zarobki osób, które dziś studiują górnictwo, mogą okazać się daleko większe, niż oni sami się spodziewają – wyjaśnia prof. Cała.
Z dziekanem najstarszego wydziału krakowskiej AGH rozmawiamy też m.in. o tym, jak powinna wyglądać transformacja regionów górniczych w naszym kraju, jak pandemia wpływa na światowe górnictwo oraz jak inne kraje podchodzą do tematu dekarbonizacji.