Portal gospodarka i ludzie autor: Adam Maksymowicz
Nowojorski tygodnik Freethink (19.06.2021 r.) opublikował wyniki amerykańskich
prac nad zrewolucjonizowaniem dotychczasowej energetyki słonecznej opartej na fotowoltaice. Nowym rozwiązaniem ma być „energetyczne lustro” oparte na znanej z fizyki zasadzie koncentracji promieni słonecznych uzyskiwanych za pomocą soczewek i wklęsłych luster.
Powodują one wzrost temperatury w jego ognisku (centrum). Tekst ten rozpoczyna się krytykaą stosowanych dotychczas paneli słonecznych. Uważają oni, że obecna energetyka solarna jest „strasznie nieefektywna”. Wymaga ona wydobycia i rafinacji metali oraz pierwiastków ziem rzadkich, co związane jest się jest z niezwykłymi kosztami, jakie z tego powodu ponosi środowisko.
Nowe rozwiązanie polega na skoncentrowaniu energii słonecznej. Jest ona wytwarzana przy użyciu dużej liczby obrotowych luster zwanych heliostatami, które są umieszczone na stosunkowo płaskim obszarze, który otrzymuje dużą ilość światła słonecznego. Lustra są ustawione pod takim kątem, aby odbijać światło słoneczne skierowane na duży odbiornik słoneczny. Oprócz czystej energii, jedną z najbardziej obiecujących zalet skoncentrowanej energii słonecznej jest to, że może ona generować energię do wykorzystania daleko poza miejscem, w którym została zebrana.
Postęp w odzyskiwaniu skoncentrowanej energii słonecznej został osiągnięty dzięki determinacji Billa Grossa i założonej przez niego firmie Heliogen. Jej celem jest całkowita eliminacja wytwarzania energii z paliw kopalnych. Wcześniej firmy CSP (Centrum Sun Production) były w stanie generować ciepło w zakresie od 400 do 500 st. C. Heliogen potroił tę produkcję. Stworzył on słoneczny system termiczny, który jest w stanie wytworzyć temperatury do 1500 st. C.
Zespół Heliogen znalazł sposób na wykorzystanie urządzeń sztucznej inteligencji, aby uzyskać jak najdokładniejszy kąt ustawienia zwierciadeł, dla pozyskania optymalnej energii z promieniowania słonecznego. Firma Heliogen ma wielokrotnie nagradzany ośrodek testowy w Lancaster w Kalifornii z 400 lustrami heliostatu, ale ostatecznie planuje zbudować system z 40 000 lustrami.
Aby zasilić Ziemię, musimy pokonać setki mil kwadratowych - wyjaśnia Gross. - Ale pokonanie setek mil kwadratowych musi być opłacalne - dodaje. Budowa tej gigantycznej rafinerii światła słonecznego będzie wysoce zautomatyzowana, a zrobotyzowane ciągniki będą umieszczać fundamenty heliostatu i sprawnie ustawiać lustra.
Liczy się tylko pokonanie cen paliw kopalnych - mówi Gross. - Jeśli możemy być nawet o ułamek centa tańsi niż paliwa kopalne, świat przyjmie to na dużą skalę - uważa.
Marzeniem Grossa jest posiadanie do końca dekady tysięcy rafinerii słonecznych w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych, Australii i regionie Bliskiego Wschodu oraz Afryki Północnej. Jeśli mu się to uda, sposób, w jaki zużywamy energię, zmieni się na zawsze.