Trybuna Górnicza autor: Kajetan Berezowski
zawsze przyciągała najlepszych z najlepszych
Już jutro do Krakowa zjadą eksperci z dziedziny górnictwa, aby dyskutować w ramach XXX edycji Szkoły Eksploatacji Podziemnej. Zapowiedziano jak zwykle wykłady, prezentacje i debaty o dniu dzisiejszym i o przyszłości przemysłu wydobywczego. Bo gdzie lepiej rozmawia się o problemach polskiego górnictwa, jak nie pod Wawelem?
Szkoła Eksploatacji Podziemnej zawsze przyciągała najlepszych z najlepszych. Swą wiedzą dzielili się tu naukowcy i praktycy. Zawsze podkreślano, że tylko silna współpraca nauki z przemysłem prowadzi do rozwoju nowoczesnych technologii węglowych. Trudno wyobrazić sobie nowoczesne górnictwo węglowe bez informatyki, automatyzacji i mechanizacji procesów pozyskiwania surowca. Żelaznym punktem programu każdej edycji SEP były zagadnienia związane z podziemnym zgazowaniem węgla, zagospodarowaniem metanu oraz wykorzystaniem tego surowca w symbiozie z energią jądrową.
Eksploatacja w polskich kopalniach węgla kamiennego prowadzona jest na coraz większych głębokościach. Rośnie ilość wydzielającego się metanu. Towarzyszy temu wzrost temperatury pierwotnej skał, co pociąga za sobą pogorszenie się warunków klimatycznych i wzrost zagrożenia pożarami endogenicznymi. Współwystępowanie zagrożeń naturalnych przyczynia się do obniżenia bezpieczeństwa prowadzonych robót. Niezbędne jest zatem prowadzenie badań naukowych nad opanowywaniem występujących zagrożeń naturalnych, a także opracowywanie i wdrażanie profilaktyki ich zwalczania. To kolejny problem, o którym dyskutowano w Krakowie każdego roku. Niejednokrotnie podkreślano, że należałoby zrezygnować z obecności człowieka w najbardziej newralgicznych rejonach kopalni. Te wszystkie zabiegi raczej nie będą opłacać się z ekonomicznego punktu widzenia. Niewykluczone jednak, że w polskim górnictwie miedzi uda się osiągnąć głębokość 1500 m – to jedna z konkluzji, które padały podczas debat SEP.
Szeroko też omawiano kwestie wykorzystania węgla do produkcji paliw. Sesje poświęcone nowoczesnym technologiom węglowym zawsze cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
Od kilku lat obrady Szkoły Eksploatacji Podziemnej wyraźnie zmieniają swoje oblicze. Na konferencję przyjeżdża coraz więcej ludzi młodych, dopiero co rozpoczynających pracę w górnictwie, a nawet studentów. Przyciągają ich wykłady i prezentacje z dziedziny innowacji i nowoczesnych technologii. Chodzi zwłaszcza o bezpieczeństwo załóg górniczych. Na to kładzie się nacisk. W trakcie minionych debat nie zapomniano o palącym wciąż problemie braku kadr do pracy w kopalniach. To zjawisko daje o sobie znać szczególnie teraz. Polska młodzież zaczyna obawiać się o swoją przyszłość zawodową. Nie wszyscy z tych, którzy jeszcze kilka lat temu wybrali górnictwo jako kierunek studiów, w obecnej sytuacji powtórzyliby ten wybór. Młodzi ludzie wyraźnie wystraszeni są kryzysem panującym w branży górniczej i towarzyszącym mu fatalnym PR-em. Niektórzy przeglądają oferty zagranicznych spółek górniczych i gotowi są opuścić kraj.
O kształceniu, innowacjach, roli geoinformatyki w transformacji cyfrowej górnictwa, nowych technikach i technologiach eksploatacji złóż różnych surowców będzie okazja porozmawiać także w trakcie tegorocznej SEP.
– Chcemy, aby polskie kopalnie były nowoczesne i bezpieczne. Mam nadzieję, że nasze obrady przełożą się następnie na konkretne działania – podsumowuje dr inż. Jerzy Kicki, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego XXX Szkoły Eksploatacji Podziemnej.