Śląscy nobliści

 autor: Adam Maksymowicz

 – Kurt Alder, chorzowianin
Coraz lepsze poznawanie dzieła śląskich noblistów staje się koniecznością, choćby tylko z tego powodu, że osiągnęli oni efekty, które do dzisiaj dobrze służą całej ludzkości.
Opisując prezentowane tu sylwetki śląskich noblistów korzystałem z trzech podstawowych źródeł. Przede wszystkim z opracowania Piotra Greinera – „Nobliści ze Śląska” wydanego przez Dom Współpracy Polsko – Niemieckiej w Gliwicach (2005) oraz z autobiograficznych tekstów noblistów prezentowanych przez portal internetowy The Nobel Prize oraz z popularnego portalu encyklopedycznego wikipedia.pl . Przedstawiamy Kurta Aldera, fizyka, laureata Nagrody Nobla w 1950 r.
Kurt Alder – synteza dienowa
Trzecim i ostatnim śląskim noblistą w dziedzinie chemii był Kurt Alder. Urodził się 10 lipca1902 r. w Królewskiej Hucie dawniej Königshütte, która dzisiaj stanowi centralną część Chorzowa. Tu spędził swoje młode lata ucząc się w męskiej szkole powszechnej nr V, w której nauczał jego ojciec, a następnie w Wyższej Szkole Realnej o profilu matematyczno-przyrodniczym, gdzie w 1922 roku zdał maturę.
Rodzina Alderów przeżyła w Królewskiej Hucie okres powstań śląskich i plebiscytu, przenosząc się po maturze Kurta do Berlina, a następnie do Kilonii.
Zaraz po maturze zapisał się na Uniwersytet Berliński wybierając, jako kierunek swoich studiów chemię. Po roku przeniósł się na Uniwersytet w Kilonii. Tam spotkał swego mistrza, który był Otto Diels dyrektor tamtejszego Instytutu Chemii. Studia ukończył w 1926 r. obroną pracy doktorskiej.
Otrzymał stanowisko nieetatowego asystenta naukowo - badawczego, co pozwalało mu cała swoją uwagę poświęcić pracy badawczej. Utrzymywał się wygrywając konkursy na stypendia naukowe. Pod kierunkiem Dielsa zajął się badaniami nad reakcjami węglowodorów nienasyconych.
Badając jedną z tych reakcji zauważyli nieznany dotąd jej przebieg, co wzbudziło ich zainteresowanie wyjaśnieniem tego zjawiska. Przeprowadzone liczne doświadczenia pozwoliły na jego wyjaśnienie i opisanie. Przebieg tej reakcji nazwali syntezą dienową.
Odkrycie to przyniosło sławę 26 letniemu Kurtowi Alderowi. Jak okazało się odkrycie to miało swoje liczne zastosowania praktyczne. Reakcja ta została wykorzystana do wytwarzania szeregu produktów syntetycznych, barwników, leków oraz do wytwarzania półproduktów do tworzyw sztucznych.
Alder w 1930 r. habilitował się na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Kilońskiego, a w 1934 r. otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego. W 1936 r. objął stanowisko kierownika laboratorium w zakładach IG Farben w Leverkusen, gdzie pracował nad kauczukiem syntetycznym Buna.
W 1940 r. objął w Uniwersytecie w Kolonii kierownictwo Katedry Chemii Eksperymentalnej i Technologii Chemicznej oraz funkcję dyrektora Instytutu Chemii. Alder przeprowadził się w lutym 1937 roku do Koloni. Przeniósł też swoje stanowisko profesora nadzwyczajnego na tamtejszy uniwersytet.
W styczniu 1940 roku wygrał konkurs na kierownika Katedry Chemii Eksperymentalnej i Technologii Chemicznej oraz dyrektora całego Instytutu Chemii na Uniwersytecie w Kolonii. Otrzymał też nominację na profesora zwyczajnego. Pracę prowadził tam do 1944 roku, gdy uniemożliwiły ją naloty i bombardowania.
Po wojnie pozytywnie przeszedł proces denazyfikacji i ponownie objął poprzednie stanowiska. Intensywnie zajął się odbudową dawnego Instytutu Chemii.
W 1948 r. został wybrany na dziekana Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu w Kolonii. Pełnienie funkcji administracyjnych było dla niego bardzo uciążliwe, gdyż uważał to za stratę czasu, który mógłby poświęcić na interesujące go badania.
W grudniu 1950 r. Alder otrzymał wraz z Dielsem Nagrodę Nobla - za odkrycie syntezy dienowej.
Przyznanie tej nagrody w Niemczech przyjęte zostało z niezwykłym entuzjazmem. Obaj chemicy byli pierwszymi po II wojnie światowej uczonymi, którzy przez cały ten czas przebywali w kraju. Przyznanie tej nagrody uznano z początek odbudowy Niemiec po dyktaturze hitlerowskiej i akceptację dla jej powrotu do światowej nauki. Uznanie z jakim się spotkał męczyło go, gdyż uważał, że nie ma ono żadnego znaczenia dla jego pracy naukowej. Praca ta wyczerpywała jego siły i od 1954 r. coraz bardziej chorował. W wieku 56 lat zmarł 20 czerwca 1958 r. i został pochowany na cmentarzu Deutzer Friedhof w Kolonii – Poll. W Chorzowie jego pamięć uczczono nazwą jednej z głównych ulic tego miasta. Na frontonie kamienicy której urodził się Kurt Alder umieszczono tablicę pamiątkową.