Czescy ratownicy

 autor: KAJ

 łączą się w bólu z rodzinami ofiar tragedii w kopalni Pniówek, są gotowi ruszyć na pomoc w każdej chwili
 
Kierownictwo spółki węglowej OKD skierowało na ręce wszystkich pogrążonych w żałobie, po tragicznych zdarzeniach w kopalni Pniówek, serdeczne kondolencje. Wyrażono również troskę o los górników, którzy ucierpieli w wyniku wybuchu metanu.
„Życzymy rannym szybkiego powrotu do zdrowia. Nadal obserwujemy sytuację w sąsiedniej polskiej kopalni – przekazał Roman Sikora, nowy prezes zarządu OKD.
Społeczeństwo górnicze w Czechach wciąż pamięta o tragicznych zdarzeniach z 20 grudnia 2018 r., kiedy to w kopalni ČSM w Stonavie wybuchł metan. Eksplozja uderzyła w przekop, zginęło dwunastu polskich górników i jeden czeski.
- Od pierwszego rozpoznania terenu od 11 kwietnia do 23 maja, kiedy wyprowadziliśmy na powierzchnię wszystkie ciała i udostępniliśmy miejsce do badań, w akcjach ratowniczych przepracowaliśmy łącznie 26 244 godzin – wspomina Josef Kasper, dyrektor Głównej Stacji Ratownictwa Górniczego ( HBZS) Ostrawa-Radvanice.
Ratownicy z Radvanic są gotowi natychmiast udać się do Pawłowic – zadeklarowano w komunikacie.
- Wyjedziemy na każde wezwanie! Możliwości naszego działania są szerokie – dodał Kasper.
- Kierownictwo HBZS składa szczere kondolencje wszystkim osobom, które są pogrążone w żałobie po stracie swych bliskich i przyjaciół – dodał Kasper.