autor: JAN
w Muzeum Hutnictwa w Chorzowie
Inauguracja Radośnika odbyła 7 maja na terenie zewnętrznym Muzeum Hutnictwa w Chorzowie. Wydarzenie to było częścią rodzinnego święta hutniczego Florianfest, w którym uczestniczyło niemal tysiąc osób. Wlewnica żeliwna, kadź żużlowa, kadź odlewnicza, małe mufy z walcowni średniej zmieniły się w donice, a jednocześnie w przestrzeń inspirowaną życiem, kuchnią i przyrodą robotniczego Górnego Śląska - informują słuzby prasowe muzeum.
Skąd ten Radośnik?
- W jednej z pieśni ze zbiorów Adolfa Dygacza odnaleźliśmy taki wers: Radośnik radośnik ej to wesoły dzień, ej bo sie narodził, ej hutnikowi syn. W Muzeum Hutnictwa też rodzi się coś nowego. Nowa opowieść o hutnictwie, które tworzyło miasto, ale i świat, jaki znamy. Radośnie fajrujemy święto patrona wszystkich ludzi ognia, a jednocześnie Chorzowa – św. Floriana. Kiedy trzyletni Florian z Katowic sadził dzisiaj w byłej formie odlewniczej werbenę, a byli hutnicy wokół mu kibicowali czułem, że tworzymy tu miejsce spotkań, gdzie przeszłość inspiruje przyszłość – mówi Adam Kowalski, dyrektor Muzeum Hutnictwa.
Sadzenie na żywioł
W Radośniku znajdziemy rośliny ozdobne, które zmieniają charakter przestrzeni, a także rośliny uprawne i sensoryczne. Te wszystkie, które dla smaku, dla zapachu i dla przyjemności w ogródkach działkowych i ogrodach najczęściej towarzyszyły robotnikom.
- Zainteresowanie, szczególnie ze strony dzieci było niesamowite. Opanować setkę dzieci z roślinami…, cóż krótko mówiąc dla nich to było sadzenie na żywioł i na pewno zapamiętają to doświadczenie. Dzieci wciągnęły w sadzenie dorosłych i tym sposobem wspólne założyliśmy hutniczy ogród. Sadziliśmy zioła, truskawki, agrest, porzeczki, a nawet czerwone buraki. W mufach zasadzono lawendę i begonie. Gdzie indziej pelargonie i floksy, które rosły w niejednym hutniczym ogródku. W sumie około 150 roślin. Myślę, że to dopiero początek. Dobra pielęgnacja, kolejne hutnicze naczynia i RADOŚNIK na pewno będzie się pięknie rozrastał – podsumowuje wydarzenie mgr inż. Marzena Janikowska z Zakładu Zieleni Miejskiej z Katowic.
Dogłębne poznawanie
Praktyczne zajęcia na zewnątrz miały też swoje uzupełnienie w postaci warsztatów realizowanych wewnątrz Muzeum Hutnictwa. Odbywały się pod okiem ekspertów z Uniwersytetu Śląskiego: botaników, ekologów, fizjologów roślin, a nawet biofizyków.
Podczas warsztatów uczestnicy mieli szansę poznać funkcjonowanie i rolę roślin w życiu człowieka.
- Dowiedzieli się jak należy je sadzić i pielęgnować. Poprzez obserwację poznawali ich procesy życiowe. Odkrywali, że zielone roślinnym mają w sobie mnóstwo różnokolorowych barwników, które ujawniają się jesienią. To poznawanie świata roślin od środka otwiera oczy i to dosłownie. Ten zachwyt nad wcześniej nieznanym pokazuje potencjał uprawianej przez nas nauki – zauważa dr hab. Edyta Sierka, prof. UŚ, która prowadziła jeden z warsztatów.
Hutnictwo z szacunkiem traktujące środowisko naturalne
Radośnik ma być również swoistego rodzaju punktem edukacji ekologicznej. Powstał też po to, aby stanowić pretekst to rozmowy o proekologicznych ambicjach współczesnego hutnictwa, które stale się zmienia, a także roli stali w gospodarce obiegu zamkniętego. Branża hutnicza stoi przed ogromnym wyzwaniem jakim jest dekarbonizacja i dążenie do neutralności klimatycznej. Firma ArcelorMittal w Europie zobowiązała się do ograniczenia emisji o 35 proc. do 2030 roku, a do 2050 osiągnięcie neutralności klimatycznej. Radośnik nie tylko będzie cieszył oczy odwiedzających, ale również będzie platformą edukacyjną. Już samo pokazanie wykorzystania stalowych elementów jako form ogrodniczych jest dowodem na wszechstronność stali i nieskończone możliwości recyclingu - Monika Olech, z Biura Prasowego ArcelorMittal Poland.
Mecenasem projektu Radośnik jest ArcelorMittal Poland.
Muzeum Hutnictwa w Chorzowie przy ul. Metalowców 4a to powstałe pod koniec ubiegłego roku pierwsze w Polsce muzeum prezentujące na przykładach Huty Kościuszko/Królewska i Batory/Bismarck historię hutnictwa żelaza i stali czasów rewolucji przemysłowej. W budynku byłej hutniczej elektrowni z 1895 r. powstała nowoczesna placówka, w której prezentowane są zarówno wielkie hutnicze maszyny, jaki i filmowe wspomnienia byłych pracowników, którzy opowiadają o pracy w hucie, jak i swoim codziennym życiu. Muzeum Hutnictwa w Chorzowie jest Instytucją Kultury Miasta Chorzów.