autor: TRz
planu ruchu zakładu górniczego
Ponad miesiąc temu przeprowadzona została kontrolna Kopalni Magnezytu Wiry we wsi Wirki u podnóża Masywu Ślęży. Podjęte zostały czynności administracyjne, zmierzające do wyjaśnienia istniejących okoliczności. Kopalnia nie spełniła ciążącego na niej obowiązku.
Kopalnia Wiry jest jedną z ostatnich pozostałych w Polsce kopalń głębinowych, poza kopalniami soli kamiennej, węgla i miedzi. Od 1997 r. nie prowadzi jednak wydobycia, zaniechanego na skutek zwiększonego napływu wód. Później przez pewien czas przy kopalni funkcjonowała rozlewnia wody mineralnej, pobieranej z wyrobisk.
O kopalni stało się głośno po tym, jak od końca czerwca 2017 r. do końca lutego 2019 r. funkcjonowała w niej podziemna trasa turystyczna. Zwiedzanie częściowo oświetlonych wyrobisk odbywało się w grupie oprowadzanej przez pracownika kopalni.
Przedstawiciele kopalni deklarowali, że po zakończeniu działalności trasy podziemnej podejmą m.in. starania w celu wznowienia wydobycia magnezytu jak również wznowienia butelkowania wody mineralnej.
- OUG we Wrocławiu nie posiada informacji o zamiarach biznesowych przedsiębiorcy. Według informacji posiadanych przez Urząd, nie został ustanowiony obszar i teren górniczy w związku z działalnością prowadzoną przez przedsiębiorcę - informuje Anna Swiniarska-Tadla, rzecznik prasowy Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Niedawno kopalnia kontrolowana była przez Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu.
- Ostatnie kontrola w zlikwidowanej Kopalni Magnezytu Wiry w miejscowości Wirki, została przeprowadzona 8 września 2022 r. W związku z wynikami przeprowadzonej kontroli, trwają czynności administracyjne. Według informacji uzyskanych od Zarządu Województwa Dolnośląskiego, przedsiębiorca posiada umowę użytkowania górniczego na potrzeby prowadzonego odwadniania. Przedsiębiorca dotychczas nie przedłożył do OUG we Wrocławiu planu ruchu zakładu prowadzącego działalność określoną w art. 2 ust. 1 ustawy Pgg. W związku z powyższym faktem trwają czynności administracyjne - stwierdza Anna Swiniarska-Tadla.
Należy zaznaczyć, że w okresie od czerwca 2017 r. do lutego 2019 r. przedsiębiorca nie posiadał zatwierdzonego planu ruchu i nie przekładał tutejszemu organowi do zatwierdzenia takiego dokumentu. Jednak we wspomnianym okresie przedsiębiorca nie miał takiego obowiązku. Obecnie przedsiębiorca ma taki obowiązek.