autor: Maciej Dorosiński
małopolskie miasto, gdzie przed laty działała kopalnia Siersza
Cmentarz parafialny, Rodzinne Ogródki Działkowe „Gaj” oraz stadion sportowy to obszary największego zagrożenia w Trzebini – wynika z badań, które zostały przeprowadzone w tym małopolskim mieście. Ich wyniki zaprezentowali w czasie spotkania z mieszkańcami przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń oraz eksperci ze Stowarzyszenia Naukowego im. Stanisława Staszica. W Domu Kultury „Sokół” przedstawiono także rekomendacje. Zalecono ograniczenie korzystania z tych terenów do czasu przeprowadzenia prac uzdatniających. Warto dodać, że takowe już są prowadzone w Trzebini, a dokładnie w sąsiedztwie osiedla Gaj oraz przy ul. Górniczej.
Spotkanie z mieszkańcami, które odbyło się 15 lutego, było podzielone na dwie części. Pierwsza dotyczyła wyników badań na terenach, na których kiedyś funkcjonowała Kopalnia Węgla Kamiennego „Siersza”, a druga była przeznaczona na pytania. Te dotyczyły m.in. bezpieczeństwa poszczególnych rejonów miasta, możliwości korzystania z działek, kortów czy innych miejsc użyteczności publicznej, a także odszkodowań czy spadku cen nieruchomości w Trzebini. Mieszkańcy oczekiwali wręcz gwarancji ze strony ekspertów i SRK, że w konkretnych lokalizacjach nie wystąpią zapadliska. Ci wskazali, że w przypadku cmentarza korzystanie z niego powinno zostać ograniczone do minimum.
Przypomnijmy, że badania zostały zlecone przez SRK z uwagi na nasilenie się zjawisk powstawania deformacji nieciągłych, czyli zapadlisk. Gdy zaczęły się one pojawiać, spółka natychmiast podjęła działania zabezpieczające w trosce o życie i zdrowie mieszkańców. To podkreślił m.in. burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk, który otworzył spotkanie.
Zarząd spółki na spotkaniu reprezentowali prezes dr inż. Janusz Smoliło oraz wiceprezes ds. likwidacji dr inż. Marek Pieszczek. Obecny był także Marcin Węglarz, zastępca dyrektora Oddziału SRK KWK CL ds. Polikwidacyjnych, który omawiał przygotowaną prezentację.
Sytuacja w Trzebini jest efektem prowadzonej w tym rejonie płytkiej eksploatacji oraz sposobu likwidacji kopalni Siersza. Badaniami kierował prof. Jan Macuda z AGH. Wykazały one, które obszary stanowią największe zagrożenie. Ponadto stwierdzono, że na osiedlu Gaj nie wykryto anomalii, które potwierdzałyby jednoznacznie możliwość powstania zapadlisk. Jednakże podjęto decyzję o wykonaniu dodatkowych trzech otworów badawczych. W sumie wytypowano 11 obszarów, które powinny zostać przeznaczone do uzdatnienia.
W środę, tuż przed zamknięciem bieżącego wydania „Górniczej” SRK poinformowała, że czasowo wyłączone z użytkowania będą obszary, na których istnieje ryzyko powstania zapadlisk. Stanowisko w sprawie zagrożonych terenów przedstawił podczas swojego kolejnego posiedzenia zespół ekspertów zajmujący się sytuacją w Trzebini. Wskazano tu na ROD „Gaj”, stadion sportowy oraz teren nieużytków w tzw. dolince Koziego Brodu. Z kolei 19 lutego ograniczenie użytkowania cmentarza parafialnego wprowadził jego zarządca, czyli parafia pw. Niepokalanego Serca NMP.