autor: JM
Rozporządzenie metanowe ma w marcu br. przyjąć Parlament Europejski. Jak wskazują przedstawiciele branży węglowej, większość kopalń nie będzie mogła spełnić nowych unijnych norm dotyczących emisji metanu. To oznacza konieczność uiszczania dotkliwych kar, które w konsekwencji przyspieszą zamykanie poszczególnych zakładów i całej branży.
Przypomnijmy, że obecnie długość życia kopalń, które wydobywają węgiel energetyczny wyznaczają zapisy umowy społecznej dla górnictwa. Jak ustalili przed dwoma laty przedstawiciele strony społecznej oraz rządu ostatnie kopalnie mają fedrować do 2049 roku.
Przedstawiciele branży węglowej, alarmują jednak, że zapisy umowy społecznej mogą wylądować w koszu, kiedy wejdzie w życie rozporządzenie metanowe. Specjaliści z Polskiej Grupy Górniczej policzyli nawet, o ile zostanie skrócone funkcjonowanie poszczególnych zakładów spółki wraz z wprowadzeniem nowych przepisów.
Zgodnie z zapisami umowy społecznej, jako ostatnie produkcję miały wygasić kopalnie rybnickie: ruch Jankowice – w 2049 roku, ruch Chwałowice – w 2049 roku, ruch Marcel – w 2046 roku i ruch Rydułtowy – w 2043 roku. Rozporządzenie metanowe te plany wywróciłoby jednak do góry nogami. Po jego wejściu w życie Jankowice trzeba było już zamknąć w 2027 roku, Chwałowice – w 2031 roku, Marcela – w 2031 roku, a Rydułtowy – w 2027 roku.
Kopalnia Mysłowice-Wesoła ma fedrować do 2041 roku, a kopalnia Wujek-Staszic do 2039 roku, ale po uwzględnieniu przepisów rozporządzeń te czas zostanie skrócony do 2027 roku. Tak samo jedynie przez kolejne cztery lata, czyli do 2027 roku węgiel produkowałyby kopalnie: Ruda (zgodnie z umową społeczną ma zakończyć pracę w 2034 roku) oraz kopalnia Sośnica (obecnie do 2029 roku).
Nowe przepisy nie wpłynęłyby jednie na długość funkcjonowania kopalni Piast-Ziemowit, która nie jest w grupie kopalń metanowych. Zgodnie z zapisami umowy ruch Ziemowit ma pracować do 2037 roku, a Piast – 2035 roku i te daty zostałyby utrzymane. Również kopalnia Bolesław Śmiały nawet po wprowadzeniu rozporządzenia metanowego zostałaby zamknięta w takim samym terminie, o jakim mówi umowa społeczna, czyli w 2028 r.