autor: KAJ
i urządzeń w trybie licytacji skarbowej jest zapewne zadłużenie firmy okołogórniczej
Trzy kombajny górnicze oraz spągoładowarkę będzie można nabyć nawet za jedną dziesiątą ich wartości szacunkowej – to podobno niebywała okazja. Przynajmniej takiego zdania są organy skarbowe. Towaru bowiem nie reklamuje producent, ani przedsiębiorstwo górnicze, a… Urząd Skarbowy w Mysłowicach.
Łączna szacunkowa wartość sprzedawanych maszyn to 4,3 mln zł. Na razie chętnych nadal nie ma. I i II termin licytacji nie wypalił, więc teraz można je kupić z wolnej ręki nawet właśnie za jedną dziesiątą szacunkowej wartości. Sprzedaż trwa w siedzibie Urzędu Skarbowego w Mysłowicach.
Dokładnie chodzi o kombajn chodnikowy IBS SM—160 oraz spągoładowarkę. Obie maszyny znajdują się pod ziemią, na terenie kopalni Knurów-Szczygłowice oraz Wesoła. Urząd Skarbowy poinformował, że cena sprzedaży z wolnej ręki spągoładowarki wynosi 80 tys. zł, a kombajnu 150 tys. zł.
Natomiast 13 kwietnia o godz. 9.00 również w siedzibie Urzędu Skarbowego w Mysłowicach odbędzie się sprzedaż z wolnej ręki kombajnu JOY GLOBAL oraz kombajnu R-2000. Obie maszyny będzie można zobaczyć 4 kwietnia w godz. 9.00-10.00 w Mysłowicach przy ul. Oświęcimskiej 48, a każdą z nich nabyć już za 100 tys. zł.
- Jeśli zainteresowana zakupem maszyny w tym samym czasie będzie więcej niż jedna osoba, to sprzedamy ją temu, kto zaoferuje wyższą cenę – informuje w komunikacie Michał Kasprzak z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.
Powodem sprzedaży maszyn i urządzeń w trybie licytacji skarbowej jest zapewne zadłużenie firmy okołogórniczej, do której sprzęt należał. W jakim stanie technicznym sa wystawione przez US przedmioty, tego nie wiadomo. Z informacji, które uzyskaliśmy, wynika, że kombajn był w ruchu dwa lata temu.
Szczegółowe informacje na temat sprzedaży z wolnej ręki można znaleźć na stronie Izby Administracji Skarbowej w Katowicach w zakładce Ogłoszenia.