Portal gospodarka i ludzie autor: TRz
Czy budynek maszyny wyciągowej kopalni Miechowice popadnie w ruinę
Ćwierć wieku temu, w 1996 r., Kopalnia Węgla Kamiennego Miechowice w Bytomiu zakończyła samodzielny byt. Połączono ją wtedy z KWK Bobrek, a trzy lata później postawiono w stan likwidacji. Zdecydowana większość zabudowy kopalni Miechowice została wyburzona, poza budynkiem nadszybia szybu wentylacyjnego i budynkiem maszyny wyciągowej. Chociaż obiekty te zostały umieszczone w rejestrze zabytków nieruchomych województwa śląskiego, ich stan nie jest zadowalający. Czy grozi im smutny los, jaki spotkał pozostałe zabudowania kopalni?
Na niezadowalający stan techniczny pokopalnianego obiektu zwrócił uwagę Piotr Studziński, autor strony internetowej www.ruiny.bytom.pl, dokumentującej zniszczenia budowli na terenie miasta. Jego zdaniem znajdujący się na krańcach Miechowic, tuż przy granicy z Zabrzem, ładny ceglany budynek maszyny wyciągowej z 1910 r. związany z dawną KWK Miechowice, jest ciekawym zabytkiem pokopalnianym.
Jest to ostatnia murowana pamiątka po tej kopalni. W skład kompleksu wschodził jeszcze duży budynek administracyjno-biurowy, ale został wyburzony. Nieruchomość jest już od dekady w rękach prywatnego właściciela, lecz nie podjął on żadnych prac remontowych. Budynek niszczeje, a drzewo wyrastające wprost z cegieł w górnej partii budowli jest coraz większe. W mediach nie pojawiają się żadne informacje na temat jego przyszłości - podkreśla Piotr Studziński.
Budynek maszyny wyciągowej KWK Preussen, późniejszej Miechowice, oraz budynek nadszybia szybu wentylacyjnego zachodniego wraz ze stalową konstrukcją szybową KWK Preussen zostały wpisane do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego decyzją Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z 22 marca 2017 r. Oba mieszczą się przy ul. Szyb Zachodni. Bytomski magistrat i podległe jemu służby nie interweniowały dotąd w sprawie drzew wyrastających z dachu budowli.
Miejski Konserwator Zabytków nie występował do właściciela tych obiektów w sprawie stanu technicznego, bowiem nie odnotowaliśmy żadnych sygnałów, aby obiekty te były zagrożone - stwierdza Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Zabudowania pozostałe po KWK Miechowice nie są jedynymi pogórniczymi zabytkami, niszczejącymi na terenie miasta. Podobnie sprawa ma się z konstrukcją wieży szybowej jednego z szybów pozostałych po KWK Szombierki. Obiekt również trafił w ręce prywatnej spółki, a wygląda, jakby był bezpański.