autor: KAJ
w kopalni - zdaniem kierownictwa kopalni – jest po kontrolą
Okręgowy Urząd Górniczy w Lublinie zbadał sytuację w podziemnych wyrobiskach kopalni Bogdanka w Lublinie.
- Istotnie doszło do kolejnego zaciśnięcia ściany 3/VII/385 w polu Stefanów. Natomiast dopływ wody ze zrobów tej ściany do wyrobisk w jej rejonie nie miał charakteru wdarcia, a jego ilość mieści się w granicach prognozowanych dopływów zawartych w dokumentacji hydrogeologicznej. Woda ta w całości była i jest ujmowana oraz odpompowywana poprzez system odwodnienia zainstalowany w chodnikach przyścianowych – napisał w informacji adresowanej do portalu nettg.pl Marek Mierzejewski, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie.
W nachylonym chodniku przygotowano tzw. rząpie, czyli wgłębienie, do którego grawitacyjnie spływała woda, następnie odprowadzana za pomocą pomp odwadniających obecnie woda ujmowana jest tuż przy samej ścianie, co wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo i możliwość prowadzenia dalszych prac monitorująco-kontrolnych – poinformowała z kolei spółka Lubelski Węgiel Bogdanka.
Sytuacja hydrologiczna - zdaniem kierownictwa kopalni – jest po kontrolą.
Przypomnijmy, że podczas próbnego rozruchu ściany w lutym br. doszło do wypływu wody. Zgodnie z powszechnie stosowaną procedurą, w nachylonym chodniku zaplanowano i przygotowano tzw. rząpie, czyli wgłębienie, do którego grawitacyjnie spływała woda, a następnie odprowadzana była za pomocą pomp odwadniających.
- Obecnie, po ustabilizowaniu sytuacji, ujmowanie wody następuje tuż przy samej ścianie, co wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo i możliwość prowadzenia dalszych prac monitorująco-kontrolnych - zapewnia kierownictwo spółki.