Z cyklu: Prostym językiem na trudne tematy
Doszukując się wiarygodnych informacji w tej, jakże niepokojącej wszystkich sytuacji, szczególnie groźnej dla nas Polaków, daje się zauważyć niejako zmianę kursu z defensywnej na bardziej stanowczą i to z kolei powinno uspokoić nasze nastroje. Na ile jednakże strona polskich ekspertów będzie w stanie obronić interesy Polski i Polaków, trudno powiedzieć. Tymczasem warto zacytować słowa Ministra Środowiska Marcina Korolca ze strony (hutnictwo.wnp.pl/zaostrzenia-polityki-klimatycznej-wraca-tylnymi-drzwiami,200354_1): […] Jego zdaniem, to właśnie słabość obywatelskiej kontroli poczynań Komisji Europejskiej, sprawia, że możliwe jest ciągłe lekceważenie argumentów merytorycznych i naginanie prawa w postępowaniach legislacyjnych. To właśnie brak kontroli obywatelskiej – czytamy dalej – był powodem, że Connie Hedegaard, komisarz ds. klimatu zaraz po zawetowaniu przez Polskę celów Mapy drogowej 2050, zapowiedziała obejście polskiego weta. Propozycja dotycząca backloadingu* była istotnym elementem tej próby […]. W tym samym materiale dr Bolesław Jankowski podkreśla […], że backloading to tylko jedna z potyczek w wojnie o kształt polityki energetycznej UE. W kolejce czeka bowiem propozycja zmian strukturalnych w systemie handlu emisjami (EU ETS), znaczy to wzrost cen uprawnień